Film "Różyczka" od 1 do 22 sierpnia jest pokazywany w Australii. Obraz Jana Kidawy-Błońskiego otworzył stałą i regularną dystrybucję polskich filmów na antypodach, w sieci kin "Reading Cinemas". W każdą niedzielę miesiąca polska produkcja jest pokazywana w multipleksach, w Melbourne, Canberze, Sydney, Perth i Adelajdzie.
Na pokazach "Różyczki", uhonorowanej na festiwalu gdyńskim przez australijskich dystrybutorów nagrodą Kangura, sale kinowe wypełnione są po brzegi. Film zdobywa uznanie nie tylko widzów, ale także prasy australijskiej. Najstarszy i opiniotwórczy dziennik australijski "The Age" umieścił "Różyczkę" wśród dziesięciu najlepszych filmów prezentowanych obecnie w Australii.
Twórcy "Różyczki", m.in. Jan Kidawa-Błoński i szef WFDiF Włodzimierz Niderhaus, odwiedzili już Canberrę, Sydney i Melbourne, a przed nimi jeszcze wizyty w Perth i Adelajdzie. Spotkaniom z publicznością, organizowane po projekcji filmu, towarzyszą ciekawe dyskusje, widzowie są bardzo zainteresowani polską kinematografią, odbierają "Różyczkę" jako opowieść o wielkiej miłości z historycznym tłem.
Pomysł promocji polskich filmów wyszedł od działacza polonijnego Tadeusza Matkowskiego, który już zapowiedział, że kolejnym polskim filmem w australijskich kinach będzie "Enen" Feliksa Falka.
culture.pl
Reżyser Jan Kidawa-Bloński z malzonka, Malgorzatą (poslanką PO, rzeczniczką Bronislawa Komorowskiego w kampanii wyborczej) i producentem filmu Włodzimierzem Niderhausem podczas pokazu filmu w Auburn w Sydney.
No comments:
Post a Comment